jako zwykły psczelarz amator występuje z inicjatywą uwtorzenia okręgowych pracowni, jak to ma miejsce za granicą. Pszczelarze tworzą coś w stylu stacji , które wyposażone są w najpotzebniejszy sprzęt do wirowania rozlewania i podobnych zabiegów, z zachowaniem najwyższych standardów bądz też najlepszych zmozliwych przy produkvji produktów opchodzenia pszczelarskiego. Wiemy że przydomowe pracownie wyposażane sa często w sprzęt przestarzały neinadajacy się niejednokrotnie do wykorzystania przy tej żywności a niewątpliwie miód i inne produkty nimi są.
Po co wydawać ciężkie miliony na miodarki, i inny potrzeby sprzęt dla pojedynczych pasiek skoro można by zrobić taką współną pracownię wyznaczyć osoby zajmujące się tyklo i wyłącznie tym podobnymi czynnopściami w zakmniętych pomieszczeniach .
Do strony załaczam aniektę do tej propozycji. Sam jestem bardzo zainteresowany otwarciem tego typu obiektu , dlatego też w najbliższym czasie postaram się wykonać badania w środowisku pszczelarzy i na tej podstawie uruchomić łańcuszek formalnosci związanych do zainicjowania tej formy działalności.
Przed wprzystąpieniem do akniety proszę o zastanowienie się nad wszystkimi aspektami jakie łączyłaby w sobie taka pracownia ile trudu mogła by zaoszczędzić, i ile środków finansowych mogło by pozostać w kieszeni każdego pszczelarza, powodując wykorzystanie ich do bynajmniej powiększenia rodzin pszczelich.
Mając na uwadzę pracownię jak pomysłodawca

-odwirowywania miodu,
-przetapiania wosku,
-pomieszczenia kontrolnego dla lekarza weterynarji - stosowna umowa ,
-ewetualnego transportu ramek z miodem od pszczelarza,
-rozlewania miodu wraz z mozliwościami zakupu słoików na miejscu po wyborze,
- wtapiania węzy w osobnych pomieszczeniach ,
- oraz wielu innych czynności.