Węza pogrubiona - wady i zalety
Moderator: krzysglo
Węza pogrubiona - wady i zalety
Witam, chciałbym się dowiedzieć od kolegów pszczelarzy coś odnośnie węzy pogrubionej. Ktoś stosował taką węzę w swoich ulach. Są jakieś dobre i złe strony takiej węzy. Zainteresowałem się tym rodzajem węzy ponieważ od następnego sezonu przechodzę na ule wielkopolskie. Na ten czas mam tylko warszawiaka i nie będę miał odrobionych ramek innego formatu(wielkopolski) Tak sobie pomyślałem że taka węza pogrubiona na pewno ułatwi odkładom odrobienie większej ilości ramek które będą mi potrzebne w następnych sezonach. Są w ogóle sprawdzeni producenci którzy produkują węzę pogrubioną.
-
- Starszy Stukacz
- Posty: 139
- Rejestracja: 2011-10-30, 18:56
Szanowny kolego user2017. Do zalety pogrubionej jest to, ze rodzina pszczela szybciej buduje komórki ramki, ale dotyczy , to silnych rodzin, najlepiej rojowych. Odkłady bardzo często odbudowują komórki w 2/3 ramki. Ja używam pogrubioną węzę, tylko do osadzania rojów. Minusem , to że jest mało wydajna - z jednego kilograma. Przy kilku rojach można nią się pobawić. Ja używam węzę firmy Łysoń. Na terenie lubelskiego też jest producent. Z pszczelarskim pozdrowieniem. Dnia 19.11.2016r.
Pozdrawiam
Jan Magóra
Jan Magóra
-
- Starszy Stukacz
- Posty: 139
- Rejestracja: 2011-10-30, 18:56
Szanowny kolego user2017. Jeśli jesteś początkującym pszczelarzem, to nie radzę eksperymentować. Pogrubionej węzy wchodzi 9-11 plastrów na 1 kg. Przy 2 odkładach, jest to strata pieniędzy. Sprawdzone pszczelarzeniem, daje największą satysfakcje. Radzę spotkać się z miejscowym pszczelarzem. Z pszczelarskim pozdrowieniem. Dnia 2016.11.20
Pozdrawiam
Jan Magóra
Jan Magóra
-
- Senior Stukacz
- Posty: 282
- Rejestracja: 2009-09-28, 16:03
- Kontakt:
Węza do ula, to tylko pogrubiona,
Ostatnio zmieniony 2018-10-26, 14:57 przez eryk.klemens, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Obserwator
- Posty: 2
- Rejestracja: 2018-04-15, 22:47
- Lokalizacja: Jaworzno
eryk.klemens, Przeczytałem trochę twoich postów, (jako nowy na tym forum) parę przerzuciłem sobie do notatek na innym forum ale to inna para kaloszy. Co do tematu węzy to w zeszłym roku miody podkarpackie wykonywały zbyt cienką węzę i się po prostu wyginała namiętnie w ulach. W tym roku jest ponoć grubsza, choć to już nie problem by najmniej dla mnie. Posiadam ule korpusowe na ramce 1/2 dadanta i problem z węzą (wyginanie, falowanie) wystąpił w 80% ramek z drutowaniem pionowym natomiast nie wystąpił wcale z drutowaniem poziomym. Zgadzam się że grubość ma znaczenie bo grubszą węzę szybciej odbudowują. Natomiast miałbym prośbę by kolega rozjaśnił mi, nam temat umiejscowienia ramki pracy w ulu o niskiej ramce, a mianowicie ramka pracy na dolnym korpusie czy na dolnym i górnym?
Łatwo jest mówić, gdy się ma coś do powiedzenia,
ale trudno jest mieć coś do powiedzenia,
gdy trzeba mówić
Tadeusz Kotarbiński
ale trudno jest mieć coś do powiedzenia,
gdy trzeba mówić
Tadeusz Kotarbiński