Z wykształcenia jestem cukrownikiem.Kilka lat w cukrowni-laboratorium.Tak naprawdę to uzyskanie cukru(krystalicznego) jest dość skomplikowanym i długim procesem . To co uzyskujemy to praktycznie 99,99czystośći wszelkie zanieczyszczenia pozostają w syropie(melasa) i błocie defekacyjnym.Gdybanie o różnicach z poszczególnych cukrowni nie ma praktycznie moim zdaniem sensu,bo sam produkt może różnić się granulacją i może ciut zabarwieniem.ander pisze:dopiero na koniec jakość i firma cukru.
Przyczyna ginięcia pszczół
Moderator: krzysglo
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Kolego "Sławku" - bardzo dobrze, że wreszcie ktoś kompetentny napisał jak to jest z tym cukrem. Dotąd po forach pszczelarskich krążyły różne wersje o jego szkodliwości w procesie zakarmiania pszczół.
Doszło do tego, że bardzo wielu kolegów-pszczelarzy przerzuciło się na różne inwerty, chcąc uchronić swoje pszczoły przed rzekomo szkodliwym wpływem cukru w procesie zakarmiania na zimę, czy nawet podkarmiania w sezonie jak zajdzie taka konieczność.
Jeszcze raz dziękuję za rzeczową wypowiedź i pozdrawiam - Stanisław Z.
Doszło do tego, że bardzo wielu kolegów-pszczelarzy przerzuciło się na różne inwerty, chcąc uchronić swoje pszczoły przed rzekomo szkodliwym wpływem cukru w procesie zakarmiania na zimę, czy nawet podkarmiania w sezonie jak zajdzie taka konieczność.
Jeszcze raz dziękuję za rzeczową wypowiedź i pozdrawiam - Stanisław Z.
Tak naprawdę to właściwie o to tylko chodziło o zrobienie paniki poprzez propagowanie w mediach na fora filmów grozy o szkodliwości cukru celem wsparcia handlarzy gotowymi inwertami robionych z tych samych buraków i zbóż zaprawianych tymi samy mi środkami chemicznymiStanisław Zbieg pisze:Kolego "Sławku" - bardzo dobrze, że wreszcie ktoś kompetentny napisał jak to jest z tym cukrem. Dotąd po forach pszczelarskich krążyły różne wersje o jego szkodliwości w procesie zakarmiania pszczół.
Doszło do tego, że bardzo wielu kolegów-pszczelarzy przerzuciło się na różne inwerty, .
-
- Nieśmiały
- Posty: 10
- Rejestracja: 2010-09-16, 15:52
- Lokalizacja: Mazowieckie
123 Stanisław Zbieg trochę się z wami nie zgadzam otóż w zeszłą zimowlę kupiłem cukier w workach w Supermarkecie nie Polski i w trakcie karmienia z 8 uli został mi tylko jeden. Dochodziłem dlaczego bo w ulach była tylko garstka pszczół a ramki zasklepione od znajomego producenta Środków ochrony roślin dowiedziałem się ze na Zachodzie używają pestycydy które nie giną w czasie produkcji co prawda jest ich tak niewielka ilość że jest nieszkodliwa dla ludzi ale dla pszczół tak i powodują zanik orientacji w celu powrotu do ula dla pszczoły. Tak że już nigdy nie dam się namówić na tańszy cukier i zachodni. Do karmienia będę używał tylko cukru Polskie i wam też tak radżę.
Pozdrawiam Łukasz
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Kolego "Łukaszu" - w tym wątku jest mowa o cukrze z polskich cukrowni.
Czytam też na bieżąco fora czeskie, słowackie czy ukraińskie - tam nigdzie nie było wątków w których dyskutowano by na temat zakarmiania na zimę jakimś inwertem. Tam wszędzie jak dotąd zakarmia się cukrem. Do niedawna w Czechach był do nabycia cukier gruby, kryształ.
Pozdrawiam Stanisław Z.
Czytam też na bieżąco fora czeskie, słowackie czy ukraińskie - tam nigdzie nie było wątków w których dyskutowano by na temat zakarmiania na zimę jakimś inwertem. Tam wszędzie jak dotąd zakarmia się cukrem. Do niedawna w Czechach był do nabycia cukier gruby, kryształ.
Pozdrawiam Stanisław Z.