konrad,? licząc ze przegląd jednego ula trwa 10 minut , to na godzinę przypada 6 przeglądów, X 50 godz. to mi wyszło 300 przeglądów , licząc ze miesiąc ma 30 dni to mi wyszło 10 miesiecy, codziennego grzebania w ulu,- dobrze liczę?
Kolego "JKurowski" - jeżeli Kolega chce przejść w przyszłości na gospodarkę wielkotowarową - to wydaje mi się, że należałoby operować całymi korpusami a nie pojedyńczymi ramkami.
Swego czasu na temat organizacji pracy w dużej pasiece pisał w n/Pszczelarstwie chyba w latach 80-tych już śp. dr inż.A.Pidek - proponuję tego poszukać w archiwalnych numerach.
Wiem jedno - latem 2004 byliśmy na wycieczce w Rumunii na Bukowinie i tam m.innymi zwiedzaliśmy dobrze prowadzoną cca 30-to pniową pasiekę przez światłego pszczelarza. W trakcie wymiany poglądów zapytałem się ile rodzin powinien mieć pszczelarz - to jest małżeństwo + dwoje dzieci i godnie żyć. Po dobrej chwili namysłu odpowiedział, że minimum 200 rodzin. Wiadomo, baza pożytkowa tam w stosunku do naszej to bardzo bogata. Jeszcze późnym wieczorem tam gdzie kwaterowaliśmy widzieliśmy pszczoły, które leciały do lasu po pożytek spadziowy.
Marcin to ile w końcu masz rodzin... bo ja już straciłem rachubę... Co temat i co jakies niejasności to piszesz, że w tym roku poeksperymentujesz na kilku ulach i, że będziesz wiedział na następny sezon.
Ja jestem niedoświadczony w prowadzeniu pasieki ale się z tym nie kryje, natomiast ty udzielasz dość dobrych rad ale zawsze tak jakby były one z książki a nie płynęły z twojego doświadczenia
Jednym słowem bicie piany Dziadek pszczelarz z 40-letnim stażem ,Mama po technikum pszczelarskim,a syn zadaje pytanie........... To tak dziadek rolnik ,Mama po technikum rolniczym a synek na forum pyta -Czym się krowa doi ? Pyskiem synku pyskiem jak mawiał mój dziadek.