Umnie rzepak zaczyna zakwitać , w przeszłym tygodniu to będzie pięknie już kwitł, tylko czy będzie nektarował bo jest bardzo sucho,i coś mi pszczółki ograniczyły ostatnio loty i pyłku nie noszą , a mniszek kwitnie w pełni.
Z postow Kolegow wynika ze rodziny w ulach wielkopolskich powinny byc zalozone nadstawki,no niestety zobaczymy jak to spoznienie odbije sie na zbiorze,w moich warunkach,kolo Koronowa ,rzepak to 60 %rocznego przychodu. Opisze to doswiadczenie po powrocie darz ul
spóźnienie nie może się odbić na zbiorze bo nie ma spóźnienia, w tym roku przyroda przyśpieszyła i to przyśpieszenie może się odbić na zbiorze mam nadzieje że pozytywnie.
Ja pisze o moim spoznieniu z zalozeniem nadstawek bo z postow z Kraju wynika ze pownne byc juz na korpusach .Napiszcie jak to wyglada i kto zalozyl nadstawke Darz UL
W mojej okolicy pszczoły są już na rzepaku.
Ja prowadzę pasiekę stacjonarną i staram się rok rocznie maksymalnie wykorzystywać pożytki wczesne.W tej chwili na korpusie gniazdowym Wlkp mam ustawione po 2 półnadstawki jako miodnie. W górnej znajduje się miód z wierzb i klonów w tej nad kratą pszczoły gromadzą pożytek z mniszka i sadów. Nie można spóżniać się z poszerzaniem miodni żeby nie doprowadzić do zalewania gniazda nektarem i ograniczenia matki w czerwieniu. Na pożytki wczesne muszą być zazimowane bardzo silne rodziny. Uzyskuję to przy pomocy czerwiena matek pomocniczych.