Dotacje za zapylanie środowiska przyrodniczego
Moderator: krzysglo
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Dotacje za zapylanie środowiska przyrodniczego
Ja już o tym dość dawno pisałem na naszych pszczelarskich forach. Jeszcze przed wejściem do UE zarówno rządy Czech jak i Słowacji dotowały z budżetu te akcje.
Obecnie też nie jest inaczej.
Pszczelarze słowaccy otrzymują za rok 2010 po 3,50 Euro na rodzinę pszczelą.
Tu dokument http://www.vcelari.sk/ wejść poniżej na "Obeżniky" tam jest Obeżnik ć.1/2011 -*dotacia na opelovaciu ćinnost*
Pszczelarze czescy otrzymują po 180 Kć na rodzinę pszczelą.
Tu dokument http://www.vcelarstvi.cz/cz/pdf/CSV-Obe ... dnicka.pdf - II Poskytnuti "narodni" dotace w roce 2010 180Kć.
Jak wyżej napisałem te dotacje otrzymuje każdy pszczelarz bez względu na wielkość pasieki czy przynależność związkową.
Rodzi się pytanie - kiedy my polscy pszczelarze doczekamy się w Polsce takiej wydaje się drobnej pomocy i zrozumienia istnienia pszczół ze strony naszego Rządu.
Pozdrawiam Stanisław Z.
Obecnie też nie jest inaczej.
Pszczelarze słowaccy otrzymują za rok 2010 po 3,50 Euro na rodzinę pszczelą.
Tu dokument http://www.vcelari.sk/ wejść poniżej na "Obeżniky" tam jest Obeżnik ć.1/2011 -*dotacia na opelovaciu ćinnost*
Pszczelarze czescy otrzymują po 180 Kć na rodzinę pszczelą.
Tu dokument http://www.vcelarstvi.cz/cz/pdf/CSV-Obe ... dnicka.pdf - II Poskytnuti "narodni" dotace w roce 2010 180Kć.
Jak wyżej napisałem te dotacje otrzymuje każdy pszczelarz bez względu na wielkość pasieki czy przynależność związkową.
Rodzi się pytanie - kiedy my polscy pszczelarze doczekamy się w Polsce takiej wydaje się drobnej pomocy i zrozumienia istnienia pszczół ze strony naszego Rządu.
Pozdrawiam Stanisław Z.
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Kolego "Miły Marian - Twój wiek wskazuje, że przeżyłeś już niejedne wybory i zmieniło się co na lepsze ? Ja nie widzę. Jest gorzej. Teraz jest okazja - odbywają się różne zebrania sprawozdawcze w Kołach, szkolenia i tu należy Kolegom o tym mówić, bo przecież nie wszyscy mają dostęp do internetu. Może kiedyś jak będziemy o tym głośno mówić i domagać to może, może się doczekamy, jak nie my to nasi następcy.
Pozdrawiam Stanisław Z.
Pozdrawiam Stanisław Z.
-
- Starszy Stukacz
- Posty: 149
- Rejestracja: 2006-05-20, 10:23
Pan Stanisław ma racje nie widzę narazie jakiejkolwiek pomocy ze strony naszego państwa zostaliśmy sami ze swoimi problemami a nasza władza bardziej martwi się o bezdomne psy niż o pszczoły ciekawe jak nie będzie pszczół to kto będzie zapylał kwiaty może nasi "pracowici" posłowie. Tak wiele politycy mówią o Wspólnej Europie a tu okazuje się ze są równi i równiejsi. Ja jestem jeszcze młodym człowiekiem ale starsi koledzy pszczelarze za pewnie pamiętają ze były kiedyś dotacje do cukru prawda. Nie wiem ile było dokładnie na każdy pień cukru ale zawsze coś a teraz kombinuj sam .
Jak rozdaję chleb biednym, to nazywają mnie świętym,
a jak pytam się dlaczego biedni nie mają chleba, mówią - komunista
a jak pytam się dlaczego biedni nie mają chleba, mówią - komunista
-
- Senior Stukacz
- Posty: 623
- Rejestracja: 2005-12-27, 12:11
- Lokalizacja: Limanowa
Kolego "DKrzysztof" - tak faktycznie było -kiedyś przez Związek cukier na zimowe zakarmianie był tańszy, czyli tą różnicę dotowało państwo. Również matki kupowane u zarejestrowanego hodowcy były dotowane.W tym przypadku dany hodowca po sezonie wysyłał wykazy sprzedaży matek do Urzędu Wojewódzkiego a stamtąd do pszczelarza przekazem przychodziły dość znaczne kwoty, nie pamiętam już czy to była pełna wartość zakupu czy tylko część. Również "Fumagillina DCH" była dotowana w niektórych Kołach.
Prosiłbym jednak trzymać się tematu, gdyż chodzi tu szczególnie o nagłośnienie tej sprawy. Jak pisałem są teraz zebrania sprawozdawcze, okres szkoleń - jest okazja, by tą wiedzą podzielić się z kolegami-pszczelarzami, którzy nie mają dostępu do internetu.
Pozdrawiam Stanisław
Prosiłbym jednak trzymać się tematu, gdyż chodzi tu szczególnie o nagłośnienie tej sprawy. Jak pisałem są teraz zebrania sprawozdawcze, okres szkoleń - jest okazja, by tą wiedzą podzielić się z kolegami-pszczelarzami, którzy nie mają dostępu do internetu.
Pozdrawiam Stanisław
Ja uważam że licząc na nasze organizacje nic nie wskóramy głos pszczelarzy to jak głos wołającego na puszczy mówimy głośno o tym samym ale tylko we własnym gronie,czemu nie zbierzemy się i nie powiemy tego głośniej np w Warszawie pod ministerstwem taki głos doszedłby na pewno a tak popiszemy pojęczymy i jest po staremu ale czy takie zebranie się jest realne?Ja przyjechałbym na pewno choćbym miał i pieszo iść.
Mamy swoich lokalnych posłów i senatorów. Mają tu i ówdzie biura poselskie. Udajmy się tam na rozmowy. Może chociaż kilku zainteresuje się tematem ?
Może, któryś z posłów napisze interpelację do ministerstwa. Jak będzie więcej takich głosów, czy interpelacji to może ktoś na górze zastanowi się w czym jest problem z pszczelarstwem.
Ale musimy o tym rozmawiać w szerszym gronie niż tylko pszczelarskim.
Może, któryś z posłów napisze interpelację do ministerstwa. Jak będzie więcej takich głosów, czy interpelacji to może ktoś na górze zastanowi się w czym jest problem z pszczelarstwem.
Ale musimy o tym rozmawiać w szerszym gronie niż tylko pszczelarskim.
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
Skoro nasz pierwszy pszczelarz RP p. Tadeusz Sabat był posłem na Sejm, to powinniśmy mieć dowody jego działalności na rzecz pszczelarstwa w Polsce.
Mnie się nie udało ich znaleźć.
Pytam się, czemu inni posłowie nie związani z pszczelarstwem mieliby się nim interesować, skoro pszczelarzowi nasze interesy wisiały jak rojowe grono?
http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/2RP/329
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/main/0BB24F92
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/d4 ... enDocument
Mnie się nie udało ich znaleźć.
Pytam się, czemu inni posłowie nie związani z pszczelarstwem mieliby się nim interesować, skoro pszczelarzowi nasze interesy wisiały jak rojowe grono?
http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/2RP/329
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/main/0BB24F92
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/d4 ... enDocument
Sama kwintesencja!!!avico pisze:Skoro nasz pierwszy pszczelarz RP p. Tadeusz Sabat był posłem na Sejm, to powinniśmy mieć dowody jego działalności na rzecz pszczelarstwa w Polsce.
Mnie się nie udało ich znaleźć.
Pytam się, czemu inni posłowie nie związani z pszczelarstwem mieliby się nim interesować, skoro pszczelarzowi nasze interesy wisiały jak rojowe grono?
http://orka.sejm.gov.pl/ArchAll2.nsf/2RP/329
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/main/0BB24F92
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata2.nsf/d4 ... enDocument
W tym panstwie tylko o to chodzi, bo to sa sprawy ...
NAJWAZNIEJSZE
dla "wszystkich" Polakow i pszczelarzy.
Az strach myslec, bo "strach sie bac"!
A na forum to mozna 'gadac', tylko ze nie ma o czym mowic, bo prawdziwe meritum sprawy zawsze gdzies ugrzeznie, najczesciej na bezdrozach bezsensu zdrowej logiki.
A szkoda, ze na bezwartosciowym gadaniu takie sprawy sie koncza.

coconut
-
- Nieśmiały
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-01-30, 20:02
- Lokalizacja: siedlce
-
- Nieśmiały
- Posty: 9
- Rejestracja: 2008-01-30, 20:02
- Lokalizacja: siedlce
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Nieśmiały
- Posty: 20
- Rejestracja: 2009-08-20, 15:58
- Lokalizacja: Rydułtowy