która miodarka lepszym wyborem?
Moderator: krzysglo
która miodarka lepszym wyborem?
chciałbym sobie wymienić miodarkę, myślałem o ręcznej 4 ramkowej uniwersalnej. Która waszym zdaniem jest bardziej warta zakupu??
z firmy Anna http://www.miodarkianna.com/sklep/?p=productsMore&iProduct=7&sName=miodarka-4-plastrowa-reczna
z firmy Łysoń http://www.lyson.com.pl/p3028675_miodarka-diagonalna-4-plastrowa-reczna-fi-600-mm-br--uniwersalna.html
a może ktoś używa takich http://allegro.pl/miodarka-pszczoly-i1942549335.html nie wiem jaka to firma ale cena atrakcyjna w porównaniu z wyżej wymienionymi, używa ktoś tych?
z firmy Anna http://www.miodarkianna.com/sklep/?p=productsMore&iProduct=7&sName=miodarka-4-plastrowa-reczna
z firmy Łysoń http://www.lyson.com.pl/p3028675_miodarka-diagonalna-4-plastrowa-reczna-fi-600-mm-br--uniwersalna.html
a może ktoś używa takich http://allegro.pl/miodarka-pszczoly-i1942549335.html nie wiem jaka to firma ale cena atrakcyjna w porównaniu z wyżej wymienionymi, używa ktoś tych?
Ja rok temu tez miałem taki dylemat i wybrałem z firmy Anna z napędem recznym i elektrycznym na 4 ramki uniwersalna. Sprawuje sie super jest stabilna masywna moze mniej estetycznie wykonana od Łysonia ale bardziej masywna wlasnie.Ma szeroki rozstaw nóg i nie tancuje po podłodze w czasie wirowania no i łozyska ma metalowe kulowe. W tych od Łysonia podobno łozyska są z jakiegos tworzywa.
-
- Stukacz Wymiatacz
- Posty: 1226
- Rejestracja: 2007-12-01, 14:11
-
- Starszy Stukacz
- Posty: 149
- Rejestracja: 2006-05-20, 10:23
Kupując wirówkę zastanawiałbym się nad taką, która może wirować więcej ramek i posiada elektryczny napęd.
Jeden wydatek, a przyjemność na lata.
Nie wypowiem się o wyborze producenta, jednak drogi sprzęt wolę kupować w firmie rokującej trwanie na rynku, a nie "meteoryty",które zabłysną i znikną.
Kiedyś dostałem ręczną wirówkę made in DDR. Było dobrze dokąd nie padł ślimak w napędzie. Żadne nasze zębatki nie pasowały, a totalna przeróbka nie miała sensu. Tak wygląda w praktyce sprzęt, do którego brak jest serwisu.
Jeden wydatek, a przyjemność na lata.
Nie wypowiem się o wyborze producenta, jednak drogi sprzęt wolę kupować w firmie rokującej trwanie na rynku, a nie "meteoryty",które zabłysną i znikną.
Kiedyś dostałem ręczną wirówkę made in DDR. Było dobrze dokąd nie padł ślimak w napędzie. Żadne nasze zębatki nie pasowały, a totalna przeróbka nie miała sensu. Tak wygląda w praktyce sprzęt, do którego brak jest serwisu.
-
- Stukacz
- Posty: 82
- Rejestracja: 2011-01-02, 15:14
Na żywo widziałem tylko te Łysonia jak dla mnie kosmiczna jakość to nie jest na 4 w jednej brak było hamulca, w jednej połączenie alumiiowej części korby z tą osią się ruszało poza tym połączenie zaworów z beczką wyglądało jakby je ktoś po paru piwach zaklepał młotkiem i zrobił to nie najbardziej dbale. Pozostałe widziałem tylko na zdjęciach, te z allegro konstrukcyjnie bliźniaczo podobne do łysonia tyle że nogi mają chyba z kwasówki i chyba zawór nie jest metalowy a raczej z tworzywa, minus dla niej.

Marzyć sobie można, kasetowa ręczno elektryczna to by było coś ale dudków brak. Wcześniej ludzie tutaj pisali że w łysoniowych elektrycznych często siadały silniki?
A o annach że podobno cięzko było (czy jeszcze jest?) z realizacją zamówienia? A jak się sprawują elektryczne anny?
W mojej starej poza tym że zszedł ocynk wymienić trzeba było tylko zębatki. Poza tym w ręcznych poważniejszych przyczyn awarii (chyba że z nieostrożności właściciela) nie widzę, serwis minimalne dla Łysonia bo do sklepu mam bliżej.
- jak patrzę na ceny części to anna wychodzi taniejdkrzysztof10 pisze:Moim zdaniem od łysonia np. ze względu na tańsze części w razie awarii
- to mi od razu podejrzanie wyglądałowaldek6530 pisze:Falco nie bierz żadnej- za bardzo się swiecą
![]()
![]()

Marzyć sobie można, kasetowa ręczno elektryczna to by było coś ale dudków brak. Wcześniej ludzie tutaj pisali że w łysoniowych elektrycznych często siadały silniki?
A o annach że podobno cięzko było (czy jeszcze jest?) z realizacją zamówienia? A jak się sprawują elektryczne anny?
W mojej starej poza tym że zszedł ocynk wymienić trzeba było tylko zębatki. Poza tym w ręcznych poważniejszych przyczyn awarii (chyba że z nieostrożności właściciela) nie widzę, serwis minimalne dla Łysonia bo do sklepu mam bliżej.
-
- Stukacz
- Posty: 99
- Rejestracja: 2009-12-07, 18:41
Spokojnie "Łysoń" i "Anna" to nie wszyscy producenci miodarek.
Jest jeszcze "Logar", to nowa marka na naszym rynku i warto przyjrzeć się jej produktom:
http://bartnik.pl/images/stories/aktual ... gar_sm.pdf
Jest jeszcze "Logar", to nowa marka na naszym rynku i warto przyjrzeć się jej produktom:
http://bartnik.pl/images/stories/aktual ... gar_sm.pdf
-
- Stukacz
- Posty: 99
- Rejestracja: 2009-12-07, 18:41