Miesięcznik PSZCZELARSTWO

to chyba cukier z tej cukrowni którą nam obiecywał PZP

ja z braku wysokich zimuje na półkorpusie bardzo dobrze sie to sprawdza

na pewno czytanie forum koleżance pomoże,tym bardziej że poruszanych tematów jest mnóstwa,a piszą praktycy wiec sa to konkrety.ale myśle że dobrze jest też udać sie do najbliszego koła pszczelarzy.tam na pewno koleżance pomogą zwłaszcza przy zakładaniu pasieki a zwłaszcza przy zakupie pszczół

pod agrowłokniną to dopiero rosną chwasty.jeżeli już,. to proponowałbym czarną folie.taka folia nie przepuszcza światła i nic pod nią nie urośnie
na folii uprawia sie rośliny w ten sposób,że rościela się folie na polu a pod rośliny wycina otwory do których sadzi się sadzonki.

jeżeli to jest forum kolegi to dlaczego piszesz że znalazleś link przecież doskonale wiedzałeś co podajesz. oj kręcisz kolego a już zciagać czyjeś wpisy i to osob zpoważnym autorytetem to bardzo nie ładnie.

niestety taka jest prawda

fantastyczna jest ta przyczepa.I DO TAKICH SPRZETÓW POWINNI DAWAĆ DOTACJE A NIE DO LAWET NA KTÓRYCH MOZEMY WOZIĆ PUSTAKI A NIE PSZCZOLY

sloma jest najlepsza tylko zeby była ciasno ułożona ale nie zgnieciona.tylkowtedy spełnia swoją role

to nie forum jest żałosne kolego bee7 ale twoja wiedza! piszesz że zasilisz pszczoły dopóki sobie nie nazbierają pokarmu na zime,a zastanowiłeś sie czy kwitnie coś wystarczająco ,żeby mogły sobie nanosić pokarmu?słyszaleś kiedy coś na temat uzupełniania pokarmu na zime?z takim podejściem obawiam sie...

ślimaki bezskorupowe są trudne do zwalczania też miałem ten problem.pomogły mi po prostu kaczki ,wyjadły tak dokladnie ślimaki że teraz ogród jest od nich wolny

słabe są prawdopodobnie z glodu i jak będziesz kombinował a nie dokarmisz ich jak należy to ci nie przeżyją.poczytaj troche jak ci koledzy radzą bo nic z tego pszczelarzenia nie wyjdzie

to raczej nie problem matki a braku pokarmu dlatego matka nie czerwi.spróbuj prrzełożyć je jeszcze raz do nowego ula i daj im syropu cukrowego to jak zajmą się pokarmem może nie będą chciały wracać do starego ula.dobrze też byłoby wykorzystać to że nie ma czerwiu i rodzine odymić apiwarolem

też się spotkałem z sytuacją,gdzie pszczoły załozyły matecznik w miejscu gdzie matka nie miała możliwości czerwienia

ja mogę sie pochwalić w tym sezonie udało mi się zobaczyć cztery mateczniki na cichą wymiane i wyszły z nich piękne matki. czerwią jak nakręcone

ja parę lat temu obcinałem matkom skrzydła i to dosyć mocno aby sprowokować do cichej wymiany ale tylko jedna rodzina wymieniła matkę w ten sposób