Miód starszy niż pismo
Około sześć tysięcy lat temu gdzieś na stepach południowo-wschodniej Europy żyli ludzie posługujący się językiem praindoeuropejskim. Pismo jeszcze nie istniało, lecz o języku Praindoeuropejczyków potrafimy się czegoś dowiedzieć dzięki temu, że był on przodkiem kilkuset języków używanych współcześnie.
Rodzina indoeuropejska, jak ją nazywamy, obejmuje języki słowiańskie, bałtyjskie, germańskie, romańskie (wywodzące się z łaciny), celtyckie, grekę, albański i ormiański, a także wielką grupę języków indoirańskich w południowo-zachodniej Azji oraz na subkontynencie indyjskim. Zalicza się do niej ponadto wiele języków wymarłych, lecz utrwalonych w formie pisanej.
Szanowni Państwo, Drodzy Czytelnicy,
decyzją Zarządu Pszczelniczego Towarzystwa Naukowego, wydawcy „Pszczelarstwa”, powierzono mi stanowisko redaktor naczelnej pisma.
Miesięcznik „Pszczelarstwo” jest nie tylko najlepszym czasopismem branżowym w Polsce i zarazem pismem o najdłuższej tradycji, nieprzerwanie ukazującym się od 1950 roku, ale też jedynym czasopismem branżowym, nad którego poziomem merytorycznym czuwa Rada Programowa.
Ta świadomość jest dla mnie zarówno wyzwaniem, jak i zobowiązaniem. Wyzwaniem, by sprostać oczekiwaniom Czytelników i Wydawcy, zobowiązaniem – by utrzymać pozycję pisma na rynku oraz pozyskać nowych odbiorców. Jest to jednak przede wszystkim zobowiązanie do popularyzowania rzetelnej, sprawdzonej wiedzy z zakresu pszczelarstwa, zarówno na poziomie podstawowym, jak i zaawansowanym, adekwatnie do potrzeb Czytelników i ich oczekiwań. Te cele wymagają z jednej strony szacunku dla dotychczasowej formuły pisma, z drugiej – odpowiedzi na wyzwania współczesnego czytelnictwa.
Chciałabym, żeby „Pszczelarstwo” było pismem pod każdym względem profesjonalnym: reagującym na problemy pszczelarzy, odpowiadającym na ważne pytania, podejmującym potrzebne środowisku inicjatywy oraz starannie redagowanym i wydawanym. Uważam, że właśnie w ten sposób wyraża się szacunek dla Czytelników. Dołożę wszelkich starań, by każdy kolejny numer pisma był tego potwierdzeniem.
Mam nadzieję tworzyć je przy Państwa udziale. Z tego powodu ważna jest dla mnie zarówno współpraca z wybitnymi specjalistami z branży, jak i pszczelarzami-praktykami, czyli najwierniejszymi Czytelnikami; ważne są Państwa sugestie, propozycje tematów... Obiecuję, że wszystkie wezmę pod uwagę, tak aby miesięcznik odpowiadał naszym wspólnym potrzebom.
Z takim przekonaniem oddaję w Państwa ręce grudniowy numer „Pszczelarstwa”. Przy tej okazji, również w imieniu Rady Programowej pisma oraz zespołu redakcyjnego, chciałabym złożyć wszystkim Czytelnikom serdeczne życzenia z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia – niech ten czas upłynie nam wszystkim w zdrowiu, pokoju i radości.
Stulecie Śląskiego Związku Pszczelarzy
Początki działalności struktur pszczelarskich na Śląsku są dziełem dwóch postaci – ks. Leopolda Jędrzejczyka i Emanuela Biskupka. Dzięki inicjatywom podjętym przez Sekcję Historyczną Śląskiego Związku Pszczelarzy w Katowicach zachowana zostanie pamięć o ich dokonaniach i zaangażowaniu w rozwój pszczelarstwa na Śląsku.
Śląski Związek Pszczelarzy w Katowicach ma sto lat. Z tej okazji uczczono pamięć ks. Leopolda Jędrzejczyka. Piątego września 2020 roku w ścianę klasztoru sióstr(...)
Profesor Bogdan Kędzia – pionier mikrobiologii leków roślinnych, miłośnik apiterapii
Wiedzę miał rozległą. Ale – jak na prawdziwego naukowca przystało – ciągle głodny nowych odkryć, każdego dnia ją pogłębiał i tak samo chętnie się nią dzielił.
Nauka była prawdziwą pasją Bogdana Kędzi, profesora nadzwyczajnego doktora habilitowanego nauk farmaceutycznych, autora ponad 700 publikacji, w tym prac eksperymentalnych i przeglądowych, popularno-naukowych, patentów, komunikatów zjazdowych…